Adwentowa kompozycja

Witajcie :)

Na samym początku pragnę wam podziękować za wszystkie miłe komentarze pod 
ostatnim postem :) Bardzo mi miło, że zdrapka wam się spodobała i moje poszczególne etapy zdrapywania nocnego widoku Nowego Jorku :)

  Dzisiaj również post z mojego mieszkania. 
Tak jak obiecałam w poście z inspiracjami na świece adwentowe przedstawiam 
wam mój pomysł na adwentowe świece.

Cała adwentowa kompozycja jest prosta, subtelna z naturalnymi dodatkami, tak jak lubię. 

Dominuje w niej złoty kolor z dodatkiem czerwieni, bieli i brązów. Taki dobór kolorów dodaje świątecznego klimatu kompozycji. 
Do dekoracji użyłam szklane, podłużne słoiczki, sznurek sizalowy, drewniane cyferki na spinaczach. Całość wyeksponowałam w drucianym koszyku. 
Dodatkiem do świec są czerwone, świąteczne, filcowe podkładki pod kubek i białe piórka.
Dopełnieniem adwentowej kompozycji są dwa anioły, które dawno temu 
dostałam w prezencje od mojego męża :)

Cztery świece są złote, ale mają dwie różne faktury.
Dwie oczywiście już paliłam, bo za nami 
dwa tygodnie adwentu. 

 

Tak świece prezentują się osobno.

 W towarzystwie moich aniołów od mojego D. :)

Foto 1-12 są mojego autorstwa.

W tym roku w moich świątecznych dekoracjach nie zabraknie złotych i czerwonych akcentów. Do złota i czerwieni na pewno dołączy biel i trochę szarości.
Aniołów też nie zabraknie, bowiem Święta Bożego Narodzenia to dla mnie czas kiedy 
 wyciągam swoje anioły :) 
Więcej dekoracji pokażę w kolejnych postach.

 Pozdrawiam ciepło wszystkich odwiedzających mój blog :)
Miłej niedzieli :)