Witajcie :)
Dziś mamy pierwszy marca, coraz bliżej do wiosny, oby tylko pogoda była łaskawsza.
U mnie deszcz i śnieg, czekam z niecierpliwością na cieplejsze i już wiosenne dni.
U mnie deszcz i śnieg, czekam z niecierpliwością na cieplejsze i już wiosenne dni.
Dzisiejszy temat przybliży nam trochę wiosnę, a nawet lato.
A mowa będzie o drewnianych, naturalnych tacach z pniaka, które można w ciekawy sposób wykorzystać do dekoracji stołu.
Prostą, surową tacę możemy udekorować świeżymi kwiatami ciętymi i doniczkowymi.
Ale także świecami, świecznikami, latarenkami, szklanymi naczyniami. Warto w tym celu wykorzystać przeróżne słoiczki, buteleczki. Do tego naturalne dodatki jak sznurek sizalowy, jutowy czy dodatki pasmanteryjne jak tasiemki, wstążki, guziki, koronki. Kompozycja na tacy z pniaka może być doskonałym przykładem recyklingowego DIY.
Prosta, naturalna aranżacja zdecydowanie odświeży nasz stół, doda mu lekkości
i wiosennego klimatu.
Taką dekorację możemy również ustawić na stoliku kawowym czy ławie w salonie,
na komodzie i parapecie. Warto też taką aranżacją udekorować stolik na balkonie i tarasie w ciepły wiosenny czy letni dzień.
Świeże kwiaty a konkretniej róże i przeróżne szklane
buteleczki, w tym apteczne z ciemnego szkła.
Całość wyeksponowana na naturalnej tacy z pniaka.
Świeże kwiaty i lampiony handmade
czyli własnoręcznie zrobione.
Do takiej kompozycji możemy wykorzystać butelki
nawet po piwie czy innym napoju.
Same kwiaty również pięknie się prezentują.
Z surowym drewnem tacy cudownie komponuje się
kaszka gipsówka .
Kwiaty można też użyć tylko jako dodatek do
lampionów czy świec.
Naturalna kompozycja z samych pniaczków,
które pełnią tu rolę również świeczników.
Na zakończenie aranżacja z samych świec.
Foto 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14,15
Jak widzimy taca z pniaka sprawdza się w roli dekoracyjnej bardzo dobrze. Pięknie się komponuje z naturalnymi dodatkami, świeżymi kwiatami i świecami. Tego typu aranżacja świetnie się sprawdzi jako dekoracja stołu nie tylko na przyjęciu, ale również podczas wspólnego, rodzinnego obiadu w zwykły dzień.
Mnie bardzo podoba się taki sposób dekoracji stołu, to są zdecydowanie moje klimaty :)
Ciekawa jestem czy spodobał wam się pomysł na taką dekorację stołu.
Prostą, surową tacę możemy udekorować świeżymi kwiatami ciętymi i doniczkowymi.
Ale także świecami, świecznikami, latarenkami, szklanymi naczyniami. Warto w tym celu wykorzystać przeróżne słoiczki, buteleczki. Do tego naturalne dodatki jak sznurek sizalowy, jutowy czy dodatki pasmanteryjne jak tasiemki, wstążki, guziki, koronki. Kompozycja na tacy z pniaka może być doskonałym przykładem recyklingowego DIY.
Prosta, naturalna aranżacja zdecydowanie odświeży nasz stół, doda mu lekkości
i wiosennego klimatu.
Taką dekorację możemy również ustawić na stoliku kawowym czy ławie w salonie,
na komodzie i parapecie. Warto też taką aranżacją udekorować stolik na balkonie i tarasie w ciepły wiosenny czy letni dzień.
Świeże kwiaty a konkretniej róże i przeróżne szklane
buteleczki, w tym apteczne z ciemnego szkła.
Całość wyeksponowana na naturalnej tacy z pniaka.
Świeże kwiaty i lampiony handmade
czyli własnoręcznie zrobione.
Do takiej kompozycji możemy wykorzystać butelki
nawet po piwie czy innym napoju.
Same kwiaty również pięknie się prezentują.
Z surowym drewnem tacy cudownie komponuje się
kaszka gipsówka .
Kwiaty można też użyć tylko jako dodatek do
lampionów czy świec.
Naturalna kompozycja z samych pniaczków,
które pełnią tu rolę również świeczników.
Na zakończenie aranżacja z samych świec.
Foto 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14,15
Jak widzimy taca z pniaka sprawdza się w roli dekoracyjnej bardzo dobrze. Pięknie się komponuje z naturalnymi dodatkami, świeżymi kwiatami i świecami. Tego typu aranżacja świetnie się sprawdzi jako dekoracja stołu nie tylko na przyjęciu, ale również podczas wspólnego, rodzinnego obiadu w zwykły dzień.
Mnie bardzo podoba się taki sposób dekoracji stołu, to są zdecydowanie moje klimaty :)
Ciekawa jestem czy spodobał wam się pomysł na taką dekorację stołu.
Tak jak wam pisałam w poprzednim poście w marcu postaram się być częściej na blogu
niż w lutym.
Luty nie był dla mnie za ciekawym miesiącem, trochę miałam problemów ze zdrowiem głównie z żołądkiem, kapryśna pogoda (jestem meteoropatą). Do tego początek remontu elewacji budynku gdzie mieści się moje mieszkanie, ze wszystkich okien mam widok na rusztowanie :). Więc trochę się tego uzbierało.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających :)
Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Udanego pierwszego tygodnia marca :)
Wygląda to wszystko tak pięknie, że aż mi się zachciało mieć u siebie taką dekorację. Tylko muszę wykombinować sobie tak drewniany plaster:)
OdpowiedzUsuńcałuski i szybkiego nadejścia wiosny Aniu:)
Oj lubię te plasterki lubię. Zrobiłam sobie stolik z takiego plastra a i tacę też mam i podkładki :)
OdpowiedzUsuńFajne inspiracje Aniu
Pozdrawiam ciepło :)
Bardzo lubię drewno i wszystko co z nim związane, tak więc to co tu zobaczyłam to zdecydowanie moje klimaty:) Muszę sprawić sobie taką podkładkę koniecznie !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Aniu ciepło i serdecznie.
takie tace z drewna to jest to co kocham, trafiłaś w mój gust:))))
OdpowiedzUsuńJak miło popatrzeć na takie piękne kompozycje:) Podobają mi się wszystkie, ale ta z pływającymi świeczkami jest pierwsza na mej liście:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńPiękne <3.
OdpowiedzUsuńNo to mąż dostanie zadanie:-)
OdpowiedzUsuńDopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego, jak bardzo brakuje mi kwiatów. Dzięki i pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taki drewniany plaster, ale sama jeszcze nie używałam go do dekoracji ;/
OdpowiedzUsuńNo to kochana - teraz coraz lepsze warunki meteo i częściej Cię będę mogła pocztać :)
OdpowiedzUsuńA takiego pieńka sama bym sobie sprawiła.
Muszę pokazać to mojejmu ukochanemu na pewno mi coś zorganizuje - chcoć z tego co pamiętam u kogoś na blogu jest konkurs w kt można wygrać plaster drzewa :)
Podkładka mnie nie oczarowała ale bukiety są cudowne :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI ta końcowa dekoracja mnie urzekła najbardziej, choć jeszcze jedna mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńUściski Aniu!
Marta
Fajna taka taca, wyszukałaś piękne inspiracje :-)
OdpowiedzUsuńPiekne wykonanie Aniu
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają takie tace. Życzę zdrowia, ładnej pogody i normalnego widoku z okna ;)
OdpowiedzUsuńMam taki pniaczek :)< dzięki za fajne pomysły, te ze słoikami są chyba najbardziej urocze ...:)?
OdpowiedzUsuńUściski
Dominika
Zawsze mnie fascynowały takie dekoracje. A te są obłędne:-)
OdpowiedzUsuńKolejny dowód na to, ze na najpiękniejsze dekoracje nie trzeba wydawać dużych pieniędzy, albo można na nie wcale nie wydawać. Naturalne piękno zawsze się obroni. Wszystkie zdjęcia piękne :)
OdpowiedzUsuńZdrówka, Aniu kochana. Buziaki :)
Aniu, taca z pniaka jest super! Sama mam takie trzy w domu i co jakiś czas wystawiam je na światło dzienne. :) Twoje propozycje na aranżacje są jak zwykle trafione w dziesiątkę i na pewno posłużą mi za inspiracje! :) Życzę Ci dużo zdrówka i bywaj na blogu jak najczęściej! :) Ściskam, Magda
OdpowiedzUsuńUwelbiam, uwielbiam i jeszcze raz tacy z pniaka!!!Dają taki niepowtarzalny efekt wnętrzu, że dekorować za wiele już nie trzeba. Super :) Piękne zdjęcia zaprezentowałaś Kochana! Buziaki
OdpowiedzUsuńHi dear friend , me encantan esas ideas de portavelas , especialmente el de madera , lindas inspiraciones
OdpowiedzUsuńPiękne propozycje i tyle aranżacji można stworzyć z jednego plastra :)
OdpowiedzUsuńWszystkie, dokładnie wszystkie inspiracje złapały mnie za serce! Ostatnio pałam miłością do takich naturalnych i surowych dodatków. Cudnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńA Tobie Kochana życzę dużo zdrówka by choroby omijały Cię z daleka :)
Uściski!