Witajcie:)
Przed nami święto kina - Oscary, które odbędą się w poniedziałek, w nocy, czasu polskiego. Od zawsze je śledzę, kilka - kilkanaście gali widziałam. Dlatego dzisiaj zapraszam was na filmowy wpis. Filmy od zawsze były moją pasją.
Pierwsze filmy oglądałam mając zaledwie cztery-pięć lat. Rocznie oglądam ok. 100 filmów. Odkąd zostałam mamą, na pewno znacznie mniej, ale w ostatnim czasie powoli nadrabiam zaległości, zazwyczaj nocą, gdy Natalka śpi :). Jednak najlepiej ogląda się filmy w kinie. W ubiegłym roku udało mi się obejrzeć w kinie film, które mogę wam polecić.
Rok 2024 to był rok kontynuacji, drugich części. Najbardziej oczekiwaną przeze mnie premierą był Gladiator 2. Uwielbiam Gladiatora z Russell'em Crowe i byłam ciekawa, co reżyser Ridley Scott pokaże nam w kontynuacji zrealizowanej po 24 latach od premiery pierwszego Gladiatora. Mnie się nowy Gladiator podobał, prawdziwa uczta dla kinomana. Jest rozmach, widowisko, muzyka, ciekawe kreacje, starożytny klimat, kostiumy. Paul Mescal w roli tytułowego Gladiatora dał radę. Historia Lucjusza, którego poznajemy jako małego chłopca w pierwszej części jest ciekawie napisana. Film warto zobaczyć, polecam wszystkim, którzy lubią pierwszą część i starożytne klimaty.
Najgłośniejszy kinowy romans to zdecydowanie It Ends with Us na podstawie popularnej książki. Lubię Blake Lively, podobała mi się w filmach Wiek Adaline i Zwyczajna przysługa, więc z przyjemnością wybrałam się do kina. Film ogląda się bardzo przyjemnie, jest urodziwa Blake Lively, przystojni aktorzy, artystyczna kwiaciarnia, ładne zdjęcia miasta. Bardzo spodobały mi się stylizacje głównej bohaterki. Historia ciekawa, chociaż trudna, bo porusza tematykę przemocy domowej. Mimo obecnego konfliktu między odtwórczynią głównej roli Blake Lively i filmowego jej partnera oraz reżysera filmu Justina Baldoni film warto zobaczyć.
Z polskich premier gorąco polecam film Kulej. Dwie strony medalu. Film bardzo dobrze się ogląda i polecam go nie tylko fanom boksu i lat 60 ubiegłego wieku. Jest dla mężczyzn i dla kobiet. Pokazuje przede wszystkim barwną historię małżeństwa Jerzego i Heleny Kulejów. Historia skupia się na czterech latach między Olimpiadą w Tokio, a Olimpiadą w Meksyku. W Jerzego Kuleja doskonale wcielił się aktor Tomasz Włosok. Znam Tomka z ciekawych, zazwyczaj drugo planowych ról, które zostają w pamięci. Rola Kuleja to duży przełom w jego karierze. Oby tak dalej. Film jest prawdziwą perełką polskiego kina, do którego warto wrócić. Fantastyczna scena tanga Jerzego i Heleny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wasze komentarze :) Staram się zawsze na każdy odpowiedzieć :)