Witajcie moi drodzy
na początku nowego tygodnia :)
Jest mi ogromnie miło, że drewniane, skandynawskie sanki które są do wygrania w u mnie świątecznym konkursie wam się podobają :) Serdecznie zapraszam wszystkich do wzięcia udziału w konkursie, macie czas do 15 grudnia :)
Dzisiaj zmieniam klimat i chcę was zabrać troszkę w świat orientu. A to za sprawą mojej azjatyckiej lampki z chińskim smokiem i posążka Buddy.
Jak już kiedyś wam wspominałam, jakiś czas temu bardzo interesowałam się stylem orientalnym. Gdy poznałam swojego męża on był w trakcie tworzenia azjatyckiego pokoju. Czasem śmieję się, że styl azjatycki nas połączył :)
Pokój azjatycki nam pozostał, powoli przechodzi metamorfozy, a w nowym roku czeka go remont zwłaszcza zmiana koloru ścian. Lampka, którą chcę wam pokazać zakupił mój D. jakiś czas temu. Z wyglądu przypomina azjatycki lampion, jest wykonana z drewna i specjalnego papieru, a smoki są ręcznie malowane. Jej stałe miejsce to komoda, którą mój D. jakiś czas temu, odnowił i pomalował.
Dzisiaj chcę wam pokazać lampkę w naturalnej, delikatnie orientalnej kompozycji.
Lampka w towarzystwie żurawia origami.
Takie żurawie potrafi składać mój D. :)
Pokój jest w kolorze soczystej pomarańczy, który wybrał mój D. :) W następnym roku czeka nas definitywna zmiana koloru, na bardziej stonowany, jaśniejszy kolor.
Zdjęcia powstały wczoraj, a dzień był raczej ponury, więc udało się uchwycić też świecącą się lampkę.
W sumie powstała klimatyczna i nastrojowa sesja :)
Posążek Buddy, który mój D. dostał kiedyś w prezencje od mnie.
Jest pozłacany i patynowany.
Kompozycja z japońskim czarnym kominkiem.
Kominek w przybliżeniu.
Na zakończenie Budda oświetlony nastrojowym światłem lampki.
Wszystkie zdjęcia są moją własnością.{All pictures are my property.}
Mam nadzieje, że lampka i Budda w wam się spodoba. Życzę miłego oglądania :)
*******************************************
Pozdrawiam serdecznie wszystkich stałych i nowych obserwatorów mojego bloga :)
Miłego dnia i udanego nowego tygodnia :)
Ania
Pokój azjatycki nam pozostał, powoli przechodzi metamorfozy, a w nowym roku czeka go remont zwłaszcza zmiana koloru ścian. Lampka, którą chcę wam pokazać zakupił mój D. jakiś czas temu. Z wyglądu przypomina azjatycki lampion, jest wykonana z drewna i specjalnego papieru, a smoki są ręcznie malowane. Jej stałe miejsce to komoda, którą mój D. jakiś czas temu, odnowił i pomalował.
Dzisiaj chcę wam pokazać lampkę w naturalnej, delikatnie orientalnej kompozycji.
Lampka w towarzystwie żurawia origami.
Takie żurawie potrafi składać mój D. :)
Pokój jest w kolorze soczystej pomarańczy, który wybrał mój D. :) W następnym roku czeka nas definitywna zmiana koloru, na bardziej stonowany, jaśniejszy kolor.
Zdjęcia powstały wczoraj, a dzień był raczej ponury, więc udało się uchwycić też świecącą się lampkę.
W sumie powstała klimatyczna i nastrojowa sesja :)
Posążek Buddy, który mój D. dostał kiedyś w prezencje od mnie.
Jest pozłacany i patynowany.
Kompozycja z japońskim czarnym kominkiem.
Kominek w przybliżeniu.
Wszystkie zdjęcia są moją własnością.{All pictures are my property.}
Mam nadzieje, że lampka i Budda w wam się spodoba. Życzę miłego oglądania :)
*******************************************
Pozdrawiam serdecznie wszystkich stałych i nowych obserwatorów mojego bloga :)
Miłego dnia i udanego nowego tygodnia :)
Ania
bardzo ciekawa i zdecydowanie pasująca do stylu pokoju:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję :) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńRzeczywiście bardzo klimatycznie..Aniu chociaż ta stylistyka nie jest bliska mojemu sercu potrafię docenić trud włożony w miejsce, w którym się mieszka. Widzę bardzo spójną kompozycję i to mi się podoba. pozdrawiam i udanego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję za miłe słowa :) Moja fascynacja stylem orientalnym, w ostatnim czasie zmalała. Jednak mamy sporo fajnych przedmiotów związanych z tą stylistyką i na pewno będę chciało je połączyć bardziej z nowoczesnym, naturalnym i surowszym stylem. Pozdrawiam Cię Olu ciepło :))
UsuńOriental! ;) Slicznie tu! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :) Pozdrawiam i zapraszam częściej :)
UsuńNie śmiej się ze mnie ale czytając Twój post przypomniałam sobie, że sama dawno, dawno temu skłaniałam się ku orientowi... ale nie trafiłam na męża o podobnych upodobaniach i moja rodząca się fascynacja uleciała z wiatrem bądź kominem z domowego paleniska :))))))
OdpowiedzUsuńTwoja jest fajna :) Zastanawiam się nad tym kolorem ścian jaki jeszcze masz, taka mocna pomarańcz czy jak wolę mówić mocny kolor cegły, myślałam o czymś takim na korytarzu przy sypialniach... Możesz mi coś powiedzieć o tym kolorze, jak działa na zmysły? Czy w miarę łagodnie czy jednak pobudzająco jak czerwień?
Moja Droga bardzo fajny komentarz :) Ja do naszej soczystej pomarańczy się przyzwyczaiłam i po pewnym czasie przestałam nawet na nią zwracać uwagę. Taki kolor długo trzyma się na ścianie, na pewno troszkę wyblakł i stał się nawet bardziej spokojny. Ja w tym pokoju mam tzw. biuro z komputerem i myśli mi się tu dobrze. Może z początku oddziaływał trochę na zmysły jak czerwień, ale jak już pisałam, to jest tylko kwestia przyzwyczajenia :) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńAcha... Bo kiedyś myślałam o czerwieni tam (na korytarzu) z myślą, że jak będziemy... szczególnie dzieci wychodzić zaspani z sypialń to taki mocny akcent od razu je obudzi, ale przypadkowy kontakt z czerwienią bardzo źle na mnie zadziałał. Odrzuciłam... ale ciągle poszukuję mocnego koloru i kurcze... ten może by się nadal... tylko, że to malutkie pomieszczenie, nie wiem... z 2x2 m jeśli nawet nie mniejsze, słabo oświetlone i nie wiem czy ten kolor optycznie go nie zmniejszy... pamiętasz może jego nazwę i firmę?
UsuńWyszło klimatycznie i ciepło :)
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia Aniu!
Trzymaj się :)
Marta
Marta, dziękuję Ci ślicznie :) Tobie też życzę udanego tygodnia. Pozdrawiam ciepło :)
UsuńBardzo ciekawie i ze smakiem skomponowałaś cała aranżację. Wcale to nie jest łatwe i doceniam to. Mam w domu trochę dalekowschodnich pamiątek, stoją razem z innymi i może szkoda, że nie pokusiłam się o zrobienie oddzielnego kącika. Pewnie wiesz, że smok na Dalekim Wschodzie to symbol szczęścia w przeciwieństwie do naszego wawelskiego smoka, który jest symbolem zła, więc dobrze że ta lampka znalazła się w w Waszym pokoju.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Oprócz tej lampki mam jeszcze fajnego złotego smoka, którego postaram się też pokazać. O azjatyckim smoku słyszała, ale o wawelskim to nie bardzo. Kurczę, a dostałam niedawno malutkiego smoka wawelskiego od brata, którego przywiózł mi z wycieczki z Krakowa. Pozdrawiam Cię ciepło i dziękuję za ciekawe informacje :))
UsuńAniu, może się źle wyraziłam, symbol zła tylko w takim znaczeniu jak mówi o tym legenda. To fajny prezent z Krakowa. Pozdrawiam
UsuńPokój do medytacji ;)
OdpowiedzUsuńMożna tak powiedzieć :)) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńIście orientalnie na Twojej komodzie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluuutko <3
Zgadzam się Dominiko :) Pozdrawiam również ciepło :))
UsuńPozdrawiam Aniu:-)
OdpowiedzUsuńJa też Cię pozdrawiam Basiu :))
UsuńStworzyłaś przyjemny orientalny klimacik :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu ślicznie :)) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńLampka jak świeci daje fajny efekt i aranżacja w tym klimacie, ale ja niestety nie lubię azjatyckich klimatów i co więcej nie pojechałabym do krajów azjatyckich nawet za darmo, nie wiem skąd sie to u mnie wzięło, ale tak jest, nawet do Japonii czy Chin chyba mnie nikt ie zaciągnie:)))
OdpowiedzUsuńBeatko, nie wszyscy muszą lubić azjatyckie klimaty :)) Ja do Japonii z chęcią bym pojechała :) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńWiem kochana, tylko ja mam jakąs fobię chyba??? i to od dawna i zastanawiam się skąd do mnie przyszła???
UsuńBardzo fajne mieszkanie. Podoba mi się taki orientalny styl. Zapraszam do siebie: http://www.szukajnauczyciela.pl
OdpowiedzUsuńLampka jest świetna zwłaszcza jak świeci wygląda wspaniale!;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ślicznie i pozdrawiam ciepło :))
UsuńBardzo ciekawa aranżacja:))) I tu ten kolor ścian świetnie pasuję. Super orientalny klimat:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Aniu serdecznie.
Ślicznie Ci dziękuję Agatko :) Pozdrawiam ciepło i życzę udanego wieczoru :))
UsuńFajne klimatyczne orientalne ozdoby ! Wszytko idealnie do siebie pasuje ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za miły komentarz i wizytę :) Również pozdrawiam :))
UsuńPiekne klimaty:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję ślicznie :)) Również pozdrawiam :))
UsuńPrzepiękne mieszkanie. Lubię takie orientalne klimaty :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://www.osblog.pl
UsuńMiło mi, że Ci się podoba :) Pozdrawiam i na pewno do Ciebie zajrzę :))
UsuńHola Anna que bonita decoracion oriental , tanto las lamparas como el buda me gustan mucho y quedan muy bien .
OdpowiedzUsuńBesos y buen fin de semana .
http://lavidaenrosayblanco.blogspot.com.es/
Hello Rosa :) It's cool that you like oriental atmosphere. Have a nice weekend :)
UsuńBardzo ciekawy pomysł na dodatkowe oświetlenie pomieszczenia które stanowi jednocześnie świetny dodatek.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń