Witajcie :)
Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze pod ostatnim postem o moich
złotych plakatach :)
Do koloru złotego na pewno jeszcze na blogu wrócę.
A dzisiaj chciałam wam pokazać moją kolekcję magnesów na lodówkę.
Magnesy zbieram od niedawna, więc mam ich na razie kilka, ale na pewno
ich ilość się powiększy.
Pochodzą one głównie z moich wakacyjnych wyjazdów.
Magnesy zbieram od niedawna, więc mam ich na razie kilka, ale na pewno
ich ilość się powiększy.
Pochodzą one głównie z moich wakacyjnych wyjazdów.
Ostatnio do kolekcji dołączył magnes-muffinka od Agnieszki-Raeszki z bloga http://raeszka.blogspot.com/
Muffinka jest w całości wyhaftowana przez Agnieszkę, która ma niesamowity
talent do pięknych haftów.
talent do pięknych haftów.
Oprócz magnesu dostałam od Agnieszki urocze wełniane, zimowe,
czapeczki- zawieszki, piękną kartkę oraz brokatowy i słodki dodatek.
czapeczki- zawieszki, piękną kartkę oraz brokatowy i słodki dodatek.
Moja kolekcja magnesów na lodówkę.
Haftowany magnes, babeczka od Agnieszki.
Noworoczny upominek od Agnieszki :)
Wełniane czapeczki-zawieszki wykonane są również przez Agnieszkę.
Zimowe czapeczki znalazły już swoje miejsce.
Zawiesiłam je na korzeniu jałowca nad lustrem w przedpokoju.
Foto 1-12 są mojego autorstwa.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie bez mojej zgody.
Babeczki są ulubionym tematem haftów Agnieszki,które możemy zobaczyć na jej blogu.
Agnieszka tworzy też piękne hafty okolicznościowe
jak ten bożonarodzeniowy haft.
Foto 13-15 raeszka.blogspot.com
Zaglądajcie do Agnieszki bo to niesamowita, przesympatyczna i bardzo zdolna dziewczyna.
Ja bardzo się cieszę, że mogę mieć u siebie jeden z jej haftów w postaci zimowej babeczki.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających mój blog :)
Dziękuję pięknie za każdy komentarz :)
Trzymajcie się ciepło w tą zimową aurę :)
Sympatyczne gadżety :) Coraz więcej jest amatorów posiadania kolekcji magnesów na lodówkę:)
OdpowiedzUsuńMiło mi :) To prawda magnesy są bardzo popularne :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Podziwiam pracę Agnieszki :) Ja w tym jestem beztalenciem :(
OdpowiedzUsuńSuper Aniu ozdoby.
Pozdrawiam cieplutko, Marta
Piękne prezenty;) Te czapeczki są ekstra:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko Aniu
Uwielbiam magnesy, ja kiedyś się zaopatrzyłam w empiku ( było od 0,50 zł za sztukę do 2 zł) I kupiłam sobie przez neta kilka z obrazami Klimta i Muchy. Kilka dostałam - więc cała lodówka jest udekorowana...
OdpowiedzUsuńZ Twoich najbardziej podoba mi się ta wyszyta - jest słodka!
Piękne te hafty :) Ja również zbieram magnesy z każdego nowo odwiedzonego miejsca. Tablica wypełniona magnesami tworzy piękny kolaż, a do tego jest super pamiątką :) Fany pomysł :)
OdpowiedzUsuńPrace Agnieszki znam i podziwiam. Są przepiękne. Każda wycieczka uwieńczona jest znalezieniem odpowiedniego magnesu. Więcej pamiątek z podróży mi nie potrzeba ;) Lodówka kolorowa, pełna wspomnień...
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Przepiękne prace. Nic tak cieszy jak samodzielnie i własnoręcznie wykonane ozdoby.
OdpowiedzUsuńObdarowany takim podarunkiem do końca życia zapamięta.
Świetny magnes! Przepiękne są te hafty :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię zbierać magnesy. a ten haftowany - fantastyczny! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńFajne pamiątki i super prezenciki :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńja też zbieram takie magnesy, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRównież posiadam malutką kolekcję magnesów, bo te fajne to szkoda wyrzucić, a często dostaję w ramach promocyjnych akcji. Czapeczki są urocze i bardzo oryginalna z nich ozdoba.
OdpowiedzUsuńTeż zbieram magnesy, gdzie nie pojadę to własnie takiej pamiątki sobie szukam :) Piękny prezent. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńAniu Kochana, ja tak samo jak Ty zbieram magnesy , zawsze są wspaniałym wspomnieniem o wspaniałych wakacjach lub pieknych odwiedonym miejscu :) Buziaczki Kochana :*
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi magnesami. My postawiliśmy na książki kucharskie z miejsc odwiedzin :)
OdpowiedzUsuńOd czegoś trzeba zacząć zbieranie :) Z ciekawości policzyłam swoją lodówkową kolekcję - 22 sztuki. Gdyby nie to, że jeden został zakoszony przez mojego chrześniaka, byłoby 23 ;)
OdpowiedzUsuńTeż posiadam kilka magnesów :) Bardzo fajna pamiątka chociażby z wojaży po kraju lub zagranicy :)
OdpowiedzUsuńFajne magnesy:) Czapeczki skradły me serce:) Hafty Agnieszki znam i też uważam, że są super:) Ściskam!
OdpowiedzUsuńWyszywana babeczka jest słodka, bardzo pasuje jako dekoracja w kuchni a czapeczki radosne, pozytywne, powiedziałabym takie sympatyczne:) śliczne prace, pięknie je przedstawiłaś:)
OdpowiedzUsuńAniu, u nas magnesy zawsze przyjeżdżają z różnych miejsc świata i przypominają o wspaniałych miejscach, jakie odwiedziliśmy :) Hafty- bomba! ❤
OdpowiedzUsuńTakie magnesy to super sprawa :) Ten haftowany jest boski :)
OdpowiedzUsuńMyślałam że tylko ja mam manię przywożenia właśnie takiej pamiątki z wakacji :D
OdpowiedzUsuńHi dear Ana , qué bonito se ve ese conjunto de cuadros ,,espera que tenga un buen resto del día
OdpowiedzUsuńCariños
Magnesy są super. Sama mam sporo na lodówce. Nie zajmują wiele miejsca, a są super pamiątką:-)
OdpowiedzUsuńTeż w ramach pamiątek przywożę magnesy na lodówkę. Nie zawadzają, a są fajną pamiątką :).
OdpowiedzUsuńOoo i mój, no już Twój ;) zagościł na Twojej lodówce :). A czapeczki jak fajnie zagospodarowałaś. Widzę, że ta czerwona chyba trochę pogięta ale jak wisi, to dobrze wygląda :).
Dziękuję za cząstkę "mnie" w Twoim poście :).
To ja Ci Agnieszko bardzo dziękuję :) Czerwona czapeczka ma się dobrze :), widocznie nie wyprostowałam ją do zdjęcia :)
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Bardzo łądne magnesy, też zbieram z każdych miejsc. Ostatnio jednak zakupiłam tutaj: https://faceprint.pl/kategoria/magnesy/ - 12 sztuk w bardzo niskiej cenie - jakość rewelacyjna
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń