sobota, 9 sierpnia 2014

Historia pewnej zaszczepki orchidei

Będąc nadal w tematyce roślin, w dzisiejszym poście chcę wam moi mili przedstawić zaszczepkę orchidei jaką udał nam się wyhodować. Jakiś czas temu mój D. zakupił orchidee dwupienną. Gdy storczyk zrzucił wszystkie kwiaty, po pewnym czasie zaczął wypuszczać same zaszczepki. Jedną z nich umieściliśmy w niewielkiej ceramicznej doniczce z wodą. I tak od tego czasu minęło kilka miesięcy, a zaszczepka orchidei rozrosła się i zakwitła. Ma obecnie jeden zwisający pęd i cztery kwiaty. Wystarcza jej niewielka ilość wody i trochę słońca. Dopóki kwitnie, nie będziemy jej przesadzać do większej doniczki. Obecnie orchidea ma się bardzo dobrze.


A oto galeria zdjęć mojej zaszczepki orchidei:

Zaszczepka rośnie w orientalnej ceramicznej doniczce. 
Jej stałe miejsce to komoda w naszym pokoju tzw. biurowym.

Storczyk stoi w towarzystwie orientalnego kominka, lampki naftowej 
i ratanowego kufra na biżuterie.  



A tu orchidea pozuje na tle kuchni. Wyprostowała się ładnie 
do zdjęcia :)



Gościnnie w salonie / pokoju dziennym na tle turkusowej ściany i 
szarego narożnika. Chociaż pokój jest jeszcze nie do końca urządzony,
 to niedługo postaram się umieścić z nim więcej zdjęć na blogu. 



W towarzystwie innego kwiatka :)

A oto orchidea "matka" w pełnym rozkwicie.


A to już inna orchidea, w odcieniu fioletu, którą dostałam od mojego D. 
tak bez okazji :)

W towarzystwie żurawi origami. 

Wszystkie zdjęcia są moją własnością.{All pictures are my property.}

Mam nadzieje, że galeria zdjęć moich orchidei wam się spodoba i że wśród was są pasjonaci tego pięknego kwiatu. 
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój blog bardzo serdecznie i życzę miłego weekendu :) 


14 komentarzy:

  1. Bardzo lubię. Twoje są piękne! A ta pierwsza to tak na stale główkę opuściła?
    P.S. Ładnie połączyłaś turkus ściany z szarością kanapy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super że lubisz storczyki :) Zaszczepka rośnie do dołu, ale da się ją jeszcze wyprostować, chociaż mnie się podoba jak zwisa ku dołowi :) Jest mi bardzo miło że podoba Ci się połączenie mojej szarej kanapy z turkusową ścianą :) Niedługo pokażę więcej zdjęć z pokoju dziennego :) Udanego weekendu :)

      Usuń
  2. Bardzo lubię orchidee, nawet jedna bardzo podobna w kolorystyce do Twojej(tej pierwszej), doczekała się obrazu na jedwabiu mojego autorstwa. U mnie najlepiej czują się w pokoju na strychu, gdzie jest dużo światła rozproszonego i zawsze jest bardzo ciepło Kwitną w tym pokoju dosłownie na okrągło. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo fajnie, że jesteś miłośniczką orchidei :) Twój obraz na jedwabiu na pewno prezentuje się rewelacyjnie :) U mnie mieszkanie jest nasłonecznione i orchidee nie kwitną cały czas, ale jakoś dają radę. Pozdrawiam ciepło, miłej niedzieli :)

      Usuń
  3. Uwielbiam storczyki, ale okazu z zaszczepki jeszcze się nie doczekałam, więc serdecznie gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję Basiu, jakoś się udało :) Miłej niedzieli :)

      Usuń
  4. Twoja wyhodowana zaczepka po prostu piękna:))) Ja uwielbiam storczyki i uważam że mogą upiększyć każde wnętrze:)))
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję Agatko, jest mi bardzo miło :) Masz rację, że storczyki mogą ozdobić każde wnętrze :)) Pozdrawiam Cię ciepło :))

      Usuń
  5. Uwielbiam te kwiaty ! Moja Mamusia jest mistrzynia w chodowaniu jej , ja natomiast jeszcze sie nie odwazylam jej miec w domu , ale chyba czas juz sprobowac ;) Twoja jest cudowna ! .ps mamy takie same doniczki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super Szymko:)) U mnie w rodzinie to tata ma rękę do orchidei :) Spróbuj, bo warto. Cieszę się że moja Ci się podoba i że mamy tą samą doniczkę :) Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  6. To są kwiaty, które według mnie rewelacyjnie prezentują się w pomieszczeniach. W moich orchideach, wczoraj obleciały wszystkie kwiaty, więc czekam na nowe :)

    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą Kasiu :) Na pewno Twoja orchidea niedługo zakwitnie :) Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  7. Droga Aniu! Zdecydowanie zgadzam się z Tobą, że kwiaty fantastycznie dopełniają wystrój pokoju. Co więcej mają w sobie niesamowite pokłady spokoju, co doskonale oddziałuje na samopoczucie. Na prawdę zainspirowałaś mnie tym wpisem do zakupu orchidei do mojej malutkiej kuchni i łazienki. Oba pomieszczenia są utrzymane w jasnej tonacji. Zarówno ściany, jak i meble są białe, z delikatnymi ciemnymi wstawkami, które są niezwykle orzeźwiające. Może napiszesz posta o kwiatach, które można hodować w łazienkach?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wasze komentarze :) Staram się zawsze na każdy odpowiedzieć :)