Witam was moi mili !
Na początku nowego tygodnia i miesiąca przechodzę do was z aranżacją w stylu folk. Styl ten jest od pewnego czasu w modzie, jeśli chodzi o aranżacje wnętrz. A w szczególności, łączenie go z wnętrzami nowoczesnymi, minimalistycznymi i wręcz surowymi. Odgrywa też ważną rolę we wnętrzach skandynawskich.
W naszym kraju kultura folkowa jest bogata i zróżnicowana. Ja najbardziej upodobałam sobie góralszczyznę. Zawsze gdy jestem w górach, staram się kupić sobie na pamiątkę jakiś fajny drobiażdżek.
Tak więc, dzisiaj chcę wam pokazać prostą i naturalną kompozycje w klimacie folk, która zdobi komodę w moim pokoju dziennym.
Do dekoracji użyłam drewniany góralski domek, bambusową misę w której znajdują się góralskie korale. Tłem dla kompozycji jest zdjęcie zrobione przez mojego męża w Pieninach z przełomu Dunajca, byliśmy tam prawie 2 lata temu. Muszę wam się przyznać, że uwielbiam Pieniny :).
Drewniany domek jak napis wskazuje mam z Zakopanego
z poprzednich wakacji.
Misa pełna góralskich korali. Drewniane korale obszyte góralskim,
czarnym materiałem w kwiaty nabyłam również w Zakopane,
a czerwone w Pieninach.
a czerwone w Pieninach.
A to moje góralskie kubeczki, które kupiłam niedawno, niestety nie w górach, ale są w stylu góralskim.
Filcowe podkładki również mają folkowy wzór.
Filcowe podkładki również mają folkowy wzór.
Do folkowej aranżacji postanowił również dołączyć stary, drewniany żubr z Puszczy Białowieskiej,
którego mój D. ma od lat dziecięcych.
którego mój D. ma od lat dziecięcych.
W towarzystwie szklanego wazonu z korkami po winie.
Wszystkie zdjęcia są moją własnością.
Nie zezwalam na ich kopiowanie. {All photos are my property. I allow not copying them.}
Nie zezwalam na ich kopiowanie. {All photos are my property. I allow not copying them.}
Zbliża się wiosna, święta Wielkanocne, więc folkowe klimaty stają mi się bliższe. Mam jeszcze u siebie kilka drobiazgów w tym stylu, na pewno postaram się wam jeszcze na blogu je pokazać.
************************************************************
Pozdrawiam was serdecznie :)
Życzę wam udanego pierwszego tygodnia marca:)
Ania
Aniu 2 lata temu tez bylismy na spływie Dunajca, musielismy sie minąć:) Fajnie sobie urządziłas kącik wspomnień. Podoba mi sie sposób na korki:)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że się minęliśmy :)) Miło mi, że kącik przypadł ci do gustu. Korki zbieram, jeszcze mi kilka brakuje do wypełnienia wazonu :) Miłego wieczoru :)
UsuńŚwietny pomysł na taki kącik wspomnień :). Miło jest spojrzeć i wspomnieć cudowne chwile!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Marta
Dziękuję Ci ślicznie :) Mam kilka drobiazgów z wakacji i lubię je od czasu do czasu wykorzystać w aranżacjach :).
UsuńJa też cię ciepło pozdrawiam !
Ten domeczek jest przesliczny :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Aniu.
Miło mi Marysiu :) Mam jeszcze jeden mniejszy ze Szczawnicy.
UsuńCieplutko pozdrawiam :)
kubeczki prześliczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Gosiu :)) Pozdrawiam ciepło !
UsuńBonita decoracion Anna .
OdpowiedzUsuńBesos Rosa .
Thank you lovely Rosa!
UsuńPozdrawiam :)
Śliczny domek, ale kubeczek również:) pewnie pysznie smakowała z niego kawka albo herbatka:)
OdpowiedzUsuńsłonecznego tygodnia Aniu
Pięknie Ci dziękuję Natalko ! Masz racje z takiego kubka kawa lepiej smakuje !
UsuńTobie również życzę udanego tygodnia !
Bardzo fajny kącik i całkiem spory już. Życzę kolejnych owocnych pamiątek z odwiedzin :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Diana, że Ci się podoba :)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie !
Pamiętam te chatki :)), jest klimacik fajny :) i jako pamiątka z wyjazdu w góry, super ;-)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze mniejszą z Pienin. Też uważam, że to fajna pamiątka z wyjazdu w góry !
UsuńPozdrawiam ciepło !
Taką chatkę sama miałam kiedyś w domu rodzinnym, był też termometr góralski. Śliczności :)
OdpowiedzUsuńMoja chatka to skarbonka, z tyłu się ją otwiera :) W dzieciństwie też miałam taką chatkę z termometrem :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam ciepło !
Fajne :) Właśnie przypomniałaś mi o pewnej pamiątce, którą sobie zrobiłam... pokażę ją na blogu :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz tu przyszłam przyjrzeć się Twoim skarbom... Masz wielki dar do widzenia rzeczy pięknych ja jestem tylko ich namiastką ale widzę pewne podobieństwa... niesamowite. Po mimo ogromnej dysproporcji naszych pasji i wizji otoczenia jesteśmy do siebie podobne... :)))))
UsuńDziękuję Ci Agatko za przemiłe słowa. Jest mi ogromnie miło, że tak sądzisz :)
UsuńPozdrawiam Cię cieplutko !
Aniu, bardo fajne klimaty i super aranżacja! Z tego co widzę to masz niezłą kolekcję folkową! Ja, osobiście, nie posiadam nic folkowego, ale nic nie szkodzi na przeszkodzie żebym sobie coś zakupiła! :)) Pozdrawiam serdecznie, Magda
OdpowiedzUsuńMiło, mi Madziu, że moje folkowe klimaty Ci się podobają. Więc Cię zachęcam do folkowych dodatków czy drobiazgów, tkwi w nich fajny potencjał, który można ciekawie wykorzystać.
UsuńPozdrawiam ciepło !
Też lubię góry ale w Pieninach jeszcze nigdy nie byłam ...
OdpowiedzUsuńFajnie, to sobie wszystko poukładałaś :).
Kubki bardzo mi się podobają :).
Też mam drewniane korale góralskie plus bransoletkę ale w pomarańczach :).
To bardzo Cię zachęcam byś zobaczyła Pieniny, bo na pewno warto. Miło, mi że moje folkowe dekoracje Ci się podobają.
UsuńPozdrawiam ciepło !
Wspaniałą pamiątka:) Miło jest tak powspominać, a tu wspomnienia mają namacalny wymiar:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie!
Bardzo ładnie to ujęłaś :) Ja również Cię ciepło pozdrawiam !
UsuńCudowna misa. Gdzie tak można znaleźć?
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba ! Mój D., kupił ją już dawno temu, zdaje się, że w Pepco.
UsuńDziękuję Ci za wizytę i zapraszam częściej !
Pozdrawiam ciepło !
zatęskniłam za górami czytając i oglądając Twojego posta... a może latem w góry a nie nad morze...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania :)
Zachęcam Cię do wyjazdu w góry bo warto. Jeśli nie lubisz się wspinać wysoko, ale cenisz piękne widoki, to Pieniny będą dla Ciebie idealne !
UsuńPozdrawiam Cię Aniu !
Fajne aranżacje ze wspomnień...pozdrawiam Lena.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ślicznie !
UsuńPozdrawiam ciepło !
Świetnie !!! Pomysłowa z Ciebie osóbka. Potrafisz stworzyć ciekawe i różnorodne stylizacje:))))
OdpowiedzUsuńSuper !!!
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Bardzo mi miło i ślicznie Ci dziękuję !
UsuńPozdrawiam Cię ciepło !
Pamiątki to skarby, które należy mieć!!! ja zbieram bardziej naturę:) z moich górskich szlaków kamyk, źdźbło trawy, z nad morza piasek i muszelki...wszystko ukryte w książkach, butelkach...mam zawsze z tym problem, bo co roku trochę tego przybywa...a najukochańsze są zdjęcia, uwielbiam wspominać, więc wracam do nich tak często jak mogę...
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Zgadzam się z Tobą, że pamiątki to skarby ! Ja też ze szlaków górskich przywożę kamyki, mam klika z Dunajca.
UsuńPozdrawiam Cię cieplutko !
Heh mam dużo takich ,,gadżetów" z wypraw po Polsce. Wuele pamiątek, figurek i innych.. Nawet nie pomyślałam, że mogą posłużyć do stworzenia takiej ciekawe aranżacji ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper że Ci się podoba :) Pozdrawiam !
UsuńBardzo sobie cenię Aniu, że wraz z M. podchodzicie z takim pietyzmem do pamiątek i starych przedmiotów z duszą. To piękne i budujące, ze młodzi ludzie, potrafią do tego podchodzić z dużym zainteresowaniem i szacunkiem. Piękna aranzacja, cudne kubeczki no i ten drewniany żubr.... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Moniko, za tak miłe słowa :) Pozdrawiam cieplutko !
UsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń