Witajcie moi drodzy !
Jest mi miło, że moje poduszkowe inspiracje wam się spodobały i że jest wśród was
aż tyle poduszkowych wielbicielek :))
aż tyle poduszkowych wielbicielek :))
A dzisiaj chcę wam przedstawić pomysł jak wprowadzić wiosnę do kuchni.
Pomoce tu będą naczynia, ceramika i dodatki w subtelnych i wesołych pastelach.
Pomoce tu będą naczynia, ceramika i dodatki w subtelnych i wesołych pastelach.
To doskonały pomysł, gdy chcemy nadać naszej kuchni świeżości i radosnych wiosennych kolorów, a nie planujemy większych zmian aranżacyjnych.
Do tego celu wystarczy pastelowa ceramika w postaci kubeczków, miseczek, talerzyków. Dobrym pomyłem są ceramiczne, metalowe lub emaliowane pojemniki
na mąkę, cukier, kawę itp.
Możemy również zdecydować się na większe naczynia emaliowane w pastelach jak
durszlak czy garnki. Gdy dysponujemy większą ilością gotówki doskonałym pastelowym dodatkiem jest stylizowany na retro robot kuchenny, toster czy czajnik elektryczny. Całości dopełniają takie pastelowe dodatki jak kuchenne ręczniki, ściereczki, podkładki, fartuszek czy rękawica.
Przy wyborze pasteli możemy postawić na jeden kolor lub zestawić kilka ze sobą jak np. błękit, seledyn i pudrowy róż.
Co do wzorów pastelowych bibelotów to popularne obecnie mamy zygzaki, paski, ale również kropki i motywy kwiatowe.
Poniżej propozycje na pastelowe dodatki do kuchni.
Ceramika w trzech pastelowych kolorach: seledyn, błękit
i pudrowy róż w urocze białe kropeczki.
Pastele dodają charakteru białej ceramice i pasują
do retro np. do starej wagi.
Pastele możemy dawkować również subtelnie, w małych ilościach.
W postaci miseczek, pojedynczego krzesła,
ramy tablicy kredowej jak w przypadku tej kuchni.
Lub wręcz przeciwnie, stosować w dużej ilości, ale z wyczuciem i ze smakiem.
Możemy postawić na jeden dominujący pastelowy kolor.
Błękit, w vintage klimacie.
Zieleń i seledyn.
Pudrowy róż.
Jeśli chodzi o pastele w kuchni, to od pewnego czasu
wiedzie prym kolor miętowy.
W pastelach dobrze prezentuje się retro, stare puszki, pojemniki,
na których widoczny jest "ząb" czasu.
Na zakończenie marzenie każdej wielbicielki pasteli :)
Przyznam się wam, że moje również :))
Foto 2-4 źródło Foto 1, 5-15 źródło
Jak widzimy pastele dodają energii i wprowadzają wiosenny powiew. Ja najbardziej lubię ceramikę w kolorze black&white, ale ostatnio zaczęłam rozglądać się za dodatkami w pastelach. Ciekawa jestem czy i wam przypadną pastele w kuchni.
**********************************************************
Również przypominam o trwającym na moim blogu Wiosennym Rocznicowym Candy. Jeśli ktoś ma ochotę to można się zapisywać do 08.04 tutaj.
Do tego celu wystarczy pastelowa ceramika w postaci kubeczków, miseczek, talerzyków. Dobrym pomyłem są ceramiczne, metalowe lub emaliowane pojemniki
na mąkę, cukier, kawę itp.
Możemy również zdecydować się na większe naczynia emaliowane w pastelach jak
durszlak czy garnki. Gdy dysponujemy większą ilością gotówki doskonałym pastelowym dodatkiem jest stylizowany na retro robot kuchenny, toster czy czajnik elektryczny. Całości dopełniają takie pastelowe dodatki jak kuchenne ręczniki, ściereczki, podkładki, fartuszek czy rękawica.
Przy wyborze pasteli możemy postawić na jeden kolor lub zestawić kilka ze sobą jak np. błękit, seledyn i pudrowy róż.
Co do wzorów pastelowych bibelotów to popularne obecnie mamy zygzaki, paski, ale również kropki i motywy kwiatowe.
Poniżej propozycje na pastelowe dodatki do kuchni.
Ceramika w trzech pastelowych kolorach: seledyn, błękit
i pudrowy róż w urocze białe kropeczki.
Pastele dodają charakteru białej ceramice i pasują
do retro np. do starej wagi.
Pastele możemy dawkować również subtelnie, w małych ilościach.
W postaci miseczek, pojedynczego krzesła,
ramy tablicy kredowej jak w przypadku tej kuchni.
Lub wręcz przeciwnie, stosować w dużej ilości, ale z wyczuciem i ze smakiem.
Możemy postawić na jeden dominujący pastelowy kolor.
Błękit, w vintage klimacie.
Zieleń i seledyn.
Pudrowy róż.
Jeśli chodzi o pastele w kuchni, to od pewnego czasu
wiedzie prym kolor miętowy.
W pastelach dobrze prezentuje się retro, stare puszki, pojemniki,
na których widoczny jest "ząb" czasu.
Na zakończenie marzenie każdej wielbicielki pasteli :)
Przyznam się wam, że moje również :))
Foto 2-4 źródło Foto 1, 5-15 źródło
Jak widzimy pastele dodają energii i wprowadzają wiosenny powiew. Ja najbardziej lubię ceramikę w kolorze black&white, ale ostatnio zaczęłam rozglądać się za dodatkami w pastelach. Ciekawa jestem czy i wam przypadną pastele w kuchni.
**********************************************************
Również przypominam o trwającym na moim blogu Wiosennym Rocznicowym Candy. Jeśli ktoś ma ochotę to można się zapisywać do 08.04 tutaj.
Zapraszam wszystkich serdecznie !
Ciepło pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój blog:)
Udanego popołudnia !
Ania
Pastelowe kuchenne bibeloty i dodatki to zdecydowanie coś co kocham :)) Od niedawna zbieram :) Za chwilę lecę po miętowe kieliszki do jajeczek :)
OdpowiedzUsuńMiłego Aniu!
;)
Już zdążyłam zauważyć, że lubisz pastelowe kuchnie :) Ja też niedawno nabyłam paletowe kieliszki do jajek w turkusie.
UsuńPozdrawiam cieplutko :))
Śliczne, przeurocze są te naczynia:)) Rozkochałam się w zielonej półeczce na tle drewnianego białego domku, ech... Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńGosiu, miło mi że Ci się pastele podobają :) Wiem, można się w nich zauroczyć :)
UsuńPozdrawiam ciepło :))
Śliczne wszystkie, ale te błękitne iseczki w kropeczki, cudne. Pozdrawiam Aniu
OdpowiedzUsuńCieszę się że Ci się podobają :)) Ja jestem ostatnio zauroczona kropeczkami :))
UsuńCiepło pozdrawiam :)
Śliczne wszystkie, ale te błękitne iseczki w kropeczki, cudne. Pozdrawiam Aniu
OdpowiedzUsuńWynalazłaś świetne inspiracje! Wszystko mi się podoba i jak tu się na coś zdecydować?!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Ci ślicznie ! Wiem, wiem trudny wybór :))
UsuńPozdrawiam serdecznie !
bardzo lubię pastele, te w kropeczki są urocze:))
OdpowiedzUsuńMnie Gosiu zauroczyły ostatnio również kropeczki :))
UsuńŚlę pozdrowienia !
Urzekłaś mnie tym postem i trafiłaś chyba do serc wielu Polek, które marzą o takiej ceramice i dodatkach w swojej kuchni.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :) Zgadzam się, że wiele z nas marzy o takich dodatkach, a na pewno o stylowym robocie kuchennym :))
UsuńPozdrawiam ciepło !
Uwielbiam pastele i to nie tylko w kuchennym wydaniu, śliczne inspiracje wyszukałaś.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pastele i to nie tylko w kuchennym wydaniu, śliczne inspiracje wyszukałaś.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają :))
UsuńSerdecznie pozdrawiam !
Aniu, trafiłaś z dzisiejszym postem w mój gust w 100 procentach...
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam takie pastelowe słodkosci...
śliczne inspiracje!!!!
buziaczki ślę
To bardzo się cieszę, że tak pięknie trafiłam w Twój gust :))
UsuńMiło mi to słyszeć Natalko !
Trzymaj się cieplutko !
Jakie to wszystko śliczne!!! Błękit i mięta to zdecydowanie wersja dla mnie na kuchenne dodatki :) Właśnie miętuski od dwóch dni u mnie goszczą ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja też preferuje różne odcienie błękitów, zieleni mięty :)) Chociaż powoli też zaczynam się przekonywać do pudrowego różu :))
UsuńPozdrawiam ciepło !
Chciałabym dosłownie wszystko !!! Ale jak tu całą kuchenną "garderobę " wymienić? Ale przynajmniej można popatrzeć i podziwiać i może po jednej rzeczy co jakiś czas kompletować. Marzenie....a marzenia się spełniają:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Masz rację, że w całości jest trudno, ale pomału można odmienić swoją kuchnie. Wystarczy na początku kilka drobiazgów i już kuchnia dostaje zastrzyka wesołej energii.
UsuńPozdrawiam ciepło !
Pastele od niedawna przykuły moją uwagę i mówiły zaproś mnie domu :) No to kupiłam kilka, miseczki, talerzyki itp . Cieszą moje oczy wystawione na kuchennych półkach. Tylko... mam ciemne meble i nie wyglądają tak słodko jak na zdjęciach powyżej... W weekend mam czas na celebrowanie śniadania, nawet zwykła kanapka zjedzona na pastelowych talerzykach smakuje zdecydowanie lepiej :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!:)
Zgadzam się, że z takiej ceramiki lepiej smakuje codzienne jedzenie czy zwykła kawa.
UsuńBo to też ważne, nie tylko co jemy, ale też na czym :))
Pozdrawiam Cię Kasiu :))
Aniu, pastele bardzo lubię. Od samego początku w mojej kuchni zagościł kolor miętowy. Rozjaśnia on kuchnię i dodaje uroku. na wiosnę do tego właśnie koloru dodałam kolor delikatnego różu. Bardzo fajny duet, tak jak i te prezentowane przez Ciebie. Pozdrawiam serdecznie, Magda
OdpowiedzUsuńKolor miętowy wiedzie prym wśród bibelotów kuchennych. Z pudrowym różem prezentuje się odświętnie i efektownie.
UsuńPozdrawiam ciepło !
Jestem zwolenniczką dużej ilości pasteli:) ciekawe propozycje przygotowałaś. Pozdrowienia i zapraszam na pastelowe candy
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :) Już do Ciebie zaglądam :))
UsuńPozdrawiam serdecznie !
Oj mnie teraz zajawka na pastelowy róż wzięła :)
OdpowiedzUsuńŚliczne inspiracje!
Pozdrawiam, Marta :)
Zauważyłam, że ostatnio lubujesz się w pudrowym różu :))
UsuńPozdrawiam cieplutko :))
Hi dear Anie ! Me encantan los tonos pasteles ! Lindas imágenes , que tengas un bendecido día
OdpowiedzUsuńCariños
I am pleased that Angelica you like pastel inspiration. Have a nice day :)
UsuńPozdrawiam !
Aniu dałaś dużą dawkę pozytywnych kolorów, które są piękne, ale jak dla mnie za słodkie...z tej palety kolorów wybrałabym tylko błękit, choć i on jest trochę przesłodzony...ja lubię kolory wyraźne, nie pudrowe, one są piękne, ale w moim domu jakoś giną i nie mają tego smaku...granaty, zieleń, biel i dodatki starych mebli, to to co kocham najbardziej, ale to historia, bo i ja musiałam do tego dorosnąć...
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Ja też lubię wyraźne i nasycone kolory, a z błękitów bardziej chłodne i tzw. brudne, niż pastelowe. Ale w ostatnim czasie zauroczyły mnie pastelowe dodatki i bibeloty kuchenne. Nie lubię koloru różowego, ale powoli zaczynam przekonywać się nawet do pudrowego różu, kobieta zmienną jest :))
UsuńPozdrawiam ciepło !
Chyba nikogo nie zdziwi, że powiem tak PO PROSTU UROCZE inspiracje <3 :D
OdpowiedzUsuńPrzecież wiadomo, że Pastelowa Kropka, musi kochać pastele :))
UsuńPozdrawiam cieplutko !
Kiedyś marzyła mi się taka pastelowa kuchnia, ale nie wiedząc czemu poszłam w zupełnie innym kierunku. Mimo to wciąż mam sentyment do takich kuchennych pasteli. Czesto odwiedzam kawiarnię, gdzie jest wystrój jest totalnie pastelowy ale w takiej dobrze dobranej dawce. Pastelowe kafelki w okół i picie kawy z prawdziwej starej filiżanki - bezcenne :))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Aniu
Moje kuchnia również nie jest pastelowa. Ale dodatki pastelowe mają coś tak fajnego i ożywczego w sobie , że chętnie bym kilka z nich widziała u siebie. Przebywanie w takiej kawiarni na pewno poprawia humor na cały dzień.
UsuńMiłego wieczoru Marysiu !
Hej. Bardzo fajny wpis i super zdjecia. Też chciała bym sobie urzadzic tak swój dom ale puki co go nie mam. Szukamy z mężem gdzie sie da - przez znajomych, ogłoszenia w prasie i internecie. Na znajdzto.pl ostanio wypatrzyliśmy dwie fajne propozycje w Warszawie. Miały swoją cene ale chcemy kupić cos raz a dobrze. Tym bardziej, że planujemy powiększyć rodzinę :) Wydaje mi się, że mieszkanie łatwiej jest kupić/wynająć bo jest ich zwyczajnie więcej. Wszędzie pełno ogłoszeń dotyczacych mieskzan a mało co o duzych nieruchomościach (w porównaniu z tymi pierwszymi).
OdpowiedzUsuńQue bonito todo Anna , yo quiero comprar tazas nuevas que las necesito . Los electrodomesticos Smeg preciosos !!
OdpowiedzUsuńBesos Rosa .
I recently bought glasses and cups eggs also have to think. Smeg kitchen robot my dream :)
UsuńSuccessful day :)
Pozdrawiam ciepło !
Aniu, piękne te pastele :) Idealne dla moich szwagierek - muszę im pokazać Twój wpis! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOgromnie mi miło Kasiu i zapraszam Twoje szwagierki na mojego bloga :))
UsuńPozdrawiam ciepło !
Cudownie ;-) chyba sobie coś dokupię z pastelowej ceramiki do kolekcji. Niedługo mam urodziny, a co :-)! Piękne inspiracje :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację należy sobie robić fajne prezenty zwłaszcza na urodziny :))
UsuńPozdrawiam ciepło !
Och, Aniu ale sie rozmarzyłam, tyle pieknych naczyń, szafeczek i te kolory i kropki, no normalnie mam ochotę wszystko zmienic u siebie w kuchni....szczęście,że niebawem wyjeżdżam, bo naderwałabym oszczędności...pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńWiem, wiem Beatko, można się rozmarzyć, są urocze :) Ale warto kupić sobie przynajmniej dwa kubeczki czy filiżanki i już jest fajnie :)
UsuńPozdrawiam ciepło !
Uwielbiam pastelowe kolory :) Śliczne dodatki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ślicznie ! Pozdrawiam ciepło !
UsuńJa też lubię pastele.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć Ala :))
UsuńPozdrawiam serdecznie !
Sądziłam, że nie jestem fanką pasteli, ale wszystko mi się tu podoba, wiec chyba jednak jestem :)))
OdpowiedzUsuńCudne dodatki do kuchni jak i całe kuchnie :).
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się dodatki z tymi drobniuteńkimi kwiatkami i jednokolorowe pastelowe :).
Ja w tym roku chcę coś pokombinować z kuchnia ale zobaczymy co z tego wyjdzie :).
Po Twoim poście chcę pastelowe dodatki, są cudne!!!
OdpowiedzUsuńTaka pastelowa kolekcja to moje marzenie :-) Najgorsze jest to (dla kieszeni), że chciałabym mieć chyba wszystkie te dodatki i zmieniać co jakiś czas. :-) Ściskam :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te dodatki. Idealnie sprawdzają się w kuchniach w skandynawskim stylu. Poza tym widzę tu mój ulubiony wzór - kropki!
OdpowiedzUsuńŚwietne inspiracje! Jest z czego wybierać!
OdpowiedzUsuńDom jak w bajce. Przepiękne pastelowe kolory, które uwielbiam i sama przemycam w aranżacji swojej kuchni. Tylko największy problem mam ze sprzętem kuchennym, który psuje cały charakter tego pomieszczenia. Jak do tej pory wszystko kupowałam w bieli. Może Ty mogłabyś mi doradzić jaki express do kawy wybrać spośród dostępnych w sklepie: https://www.maxelektro.pl/agd/ Znowu pewnie stanie na bieli, ale jestem ciekawa co Ty byś wybrała :)
OdpowiedzUsuńod jakiego czasu tez zaczełam zbierac gadzety pastelowe
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń