Witajcie :)
Dzisiaj na blogu chciałam wam pokazać jakie dekoracje majowe zdobiły mój pokój dzienny przez cały miesiąc.
Znane przysłowie mówi "W maju jak w gaju", dla mnie ten gaj to przede wszystkim pięknie kwitnący i pachnący bez lilak.
Dlatego nie mogło i u mnie w maju zabraknąć bukietów z bzu.
Było ich kilka i posłużyły mi też do kilku aranżacji.
Najpierw duży bukiet zestawiłam z biało-czarnymi dekoracjami w stylu skandynawskim na komodzie.
Potem pojawiła się aranżacja inspirowana Alicją w Krainie Czarów. A dokładniej, herbatką
u ekscentrycznego Kapelusznika. W aranżacji użyłam stary, retro imbryk i filiżankę vintage
z wzorem różanym. Pojawiły się też: porcelanowy zając, stary klucz i vintage komódka na biżuterię. I oczywiście bez lilak.
Nie zabrakło również dekoracji w moim ulubionym kąciku, czyli na małym stoliku pod wiszącą witryną.
W tej dekoracji użyłam zielony, szklany lampion, który pięknie, kolorystycznie skomponował się z liliowym bukietem bzu.
Duży bukiet bzu na komodzie wśród skandynawskich dekoracji.
Aranżacja inspirowana Alicją w Krainie Czarów.
Trzecia aranżacja na małym stoliku, pod wiszącą witryną.
Foto 1-17 są mojego autorstwa i są moją własnością.
Przez cały maj bez lilak królował w moim mieszkaniu. W czerwcu na pewno nie zabraknie
u mnie nowych kwiatów sezonowych. W kolejnym poście z mojego mieszkania postaram się pokazać wam kilka zdjęć z mojego balkonu.
Już dziś zapraszam was po kolejną dawkę inspiracji na moim blogu.
Dziękuję wam pięknie za wszystkie komentarze i waszą obecność na blogu:)
Duży bukiet bzu na komodzie wśród skandynawskich dekoracji.
Aranżacja inspirowana Alicją w Krainie Czarów.
Trzecia aranżacja na małym stoliku, pod wiszącą witryną.
Foto 1-17 są mojego autorstwa i są moją własnością.
Przez cały maj bez lilak królował w moim mieszkaniu. W czerwcu na pewno nie zabraknie
u mnie nowych kwiatów sezonowych. W kolejnym poście z mojego mieszkania postaram się pokazać wam kilka zdjęć z mojego balkonu.
Już dziś zapraszam was po kolejną dawkę inspiracji na moim blogu.
Dziękuję wam pięknie za wszystkie komentarze i waszą obecność na blogu:)
Pozdrawiam ciepło wszystkich odwiedzających mój blog :)
Z radością witam nowych czytelników mojego bloga :)
Dobrego tygodnia :)Z radością witam nowych czytelników mojego bloga :)
Ta aranżacja inspirowana Alicją najbardziej mi się spodobała! ;)
OdpowiedzUsuńDekoracje z udziałem kwiatów są zawsze udane. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńu mnie też wszędzie królował bez:)
OdpowiedzUsuńU mnie też był bez w całym domu, uwielbiam jego zapach.
OdpowiedzUsuńNiestety szybko musiałam się go pozbyć bo mam alergie (nawet o tym nie wiedziałam).
Bez to piękny kwiat - chociaż do domu go nie zabieram (zbyt wcześnie więdnie). Ale w ogrodzie czaruje swoim wyglądem i zapachem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Cudny ten bez, niestety u mnie zbyt późno zakwitł, abym mogła się nim cieszyć przez cały maj. Dużo krzaków wymarzło, a ten co odbił to taki lichy, że aż żal :(
OdpowiedzUsuńU Ciebie pięknie się prezentuje.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bez pięknie ozdabia Twoje mieszkanie Aniu:) Jestem zachwycona aranżacją inspirowaną "Alicją w Krainie Czarów":) Ja dostałam na Dzień Matki bez miniaturkę - zapach magiczny:) Miłego wieczoru!
OdpowiedzUsuńMam również w domu ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) bez prezentuje się świetnie
OdpowiedzUsuńBez jest po prostu piękny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa jest twoja stylizacja, naprawdę mi się bardzo podoba.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękne zdjęcia i bardzo klimatyczne, szczególnie to inspirowane Alicją... :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe dekoracje, przepięknie je uchwyciłaś na każdym zdjęciu!
OdpowiedzUsuńJa się opamiętałam za późno ,i w tym roku bez obejrzałam tylko u Ciebie i przejazdem gdzieś niedaleko :)Pięknie.
OdpowiedzUsuńbzy to moje ulubione kwiaty, pięknie pachną i kojarzą się z początkiem wiosny, ciepłem i piękną pogodą
OdpowiedzUsuńŚwietny i bardzo wartościowy wpis. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuń