środa, 19 kwietnia 2017

Liść paprotki, botaniczną dekoracją wnętrza

Witajcie :)

Dziękuję wam pięknie za wszystkie życzenia :))
Święta i po świętach, pierwsze dni są zawsze najtrudniejsze, bo powoli trzeba wracać do codzienności i obowiązków. Pogoda nam też nie sprzyja, u mnie rano było biało. 
Kwiecień już taki jest, "bo przeplata trochę zimy trochę lata". 
Ja jednak czekam na cieplejsze dni, by cieszyć się w pełni, prawdziwą wiosną.
Póki co otaczam się w swoich wnętrzach kwiatami i zielonymi roślinami.
Uwielbiam botaniczne motywy. Na wszelkich rycinach, tablicach botanicznych pięknie prezentują się zwłaszcza paprocie. To bardzo dekoracyjne i efektowne rośliny, które zachwycają na żywo.
Ja u siebie mam dwie bujne paprotki, które już wam kiedyś pokazywałam tutaj.
Ostatnio, jedna z nich potrzebowała przesadzenia. A ja postanowiłam wykorzystać kilka niepotrzebnych liści do dekoracji pokoju dziennego.
I tak powstały subtelne, naturalne i efektowne dekoracje.
Ich botaniczny charakter podkreślają prosty, wąski słoiczek i ciemna butelka w stylu vintage.
Tak wyeksponowane liście paprotki świetnie komponują się z dodatkami w stylu skandynawskim, zwłaszcza na tle plakatów z typografią i botaniką. Dobrze prezentują się też w towarzystwie retro dekoracji.

Liście paprotki w szklanym słoiczku i ciemnej butelce vintage.



Ciemna butelka bardzo ładnie komponuje się ze starą, retro, ćmielowską lampką.



Przezroczysty, wąski słoiczek znalazł swoje miejsce na komodzie wśród plakatów 
i skandynawskich detali.




Foto 1-11 są mojego autorstwa i są moją własnością.

Po świątecznej przerwie wracam powoli do blogowania i już dzisiaj zapraszam was serdecznie na kolejny post.



Dziękuję wam pięknie za wszystkie komentarze i waszą obecność na blogu:)
Pozdrawiam ciepło wszystkich odwiedzających mój blog :)
Z radością witam nowych czytelników mojego bloga :)
Miłej drugiej połowy tygodnia :)


23 komentarze:

  1. Bardzo fajny pomysł z paprotkami. Masz cudną lampkę :).

    U mnie odkąd się pojawiły w sklepach stoją w wazonie cały czas tulipany :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I rano też było biało. Teraz zostały już tylko resztki śniegu ...

      Usuń
  2. Aniu, piękna dekoracja i lampka ćmielowska. Mam taką samą, tylko moja ma zieloną sukienkę i nie doczekała się jeszcze abażuru.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się taka dekoracja :) Ja mam bukszpan i lubię na niego patrzeć, zieleń ładnie wygląda na tle białej ściany :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię minimalistyczne dekoracje z liści paproci, czy monstery. Modne są też liście eukaliptusa. Jednak trudno takie dekoracje zdobyć:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pomysłowe aranżacje Aniu:) Gdy byłam na święta u mamy dostałam piękną paproć - bardzo lubię te kwiaty, są niezwykle dekoracyjne:) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Młode listki paprotki są przepiękne - jasnozielone i delikatne. A w domu... też prezentują się dobrze - nadają świeżości i takiej jasności, bo jak mówią, "diabeł tkwi w szczegółach". Pozdrawiam i zapraszam do swojego kącika! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się! :-) Świeże paprotki u mnie w domu niestety nigdy się nie trzymały... ale wszystkie inne kwiaty tak ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Paprocie nie tylko ładnie się prezentują, ale prawdopodobnie wywierają także korzystny wpływ na zdrowie - oczyszczają powietrze i niwelują promieniowanie emitowane przez różne urządzenia domowe.
    Btw, zakochałam się z tej ćmielowskiej lampce - jest boska!
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  9. Paprotki są śliczne, takie delikatne, pięknie u Ciebie wyglądają :)
    Taka prosta i naturalna dekoracja. Uwielbiam takie.
    Uściski poświąteczne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wdzięczna, prosta dekoracja. Rosliny zawsze wnoszą oddech do wnętrza.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze coś ciekawego nam pokażesz :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy bym nie przypuszczała, że z liści paproci można zrobić tak fajną dekorację. Niby nic, a trochę zieleni zawsze cieszy oko i upiększa wnętrze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Paprotki są fajne, ale to plakat psiaka skradł moje oczy O O <3
    Ściskam,
    Dominika

    OdpowiedzUsuń
  14. Paprotki to zdecydowanie niedoceniane roślinki. ;) Uwielbiam je jako dodatek do skandynawskiego wnętrza.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nawet najprostsza gałązka potrafi wnieść nowe życie...

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię paprotkę - to chyba sentyment... :)
    Świetnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nada más alegre que unas simples ramas en un florero ,, hacen la gran diferencia en una decoracion

    OdpowiedzUsuń
  18. Podobają mi się te pomysły.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wasze komentarze :) Staram się zawsze na każdy odpowiedzieć :)