Witajcie :)
W dzisiejszym wpisie chciałam wam pokazać moje pamiątki jakie przywiozłam z naszego pobytu w górach. Wiadomo, że najważniejszą pamiątką z wakacji są zdjęcia i nasze wspomnienia. Jednak zawsze warto przywieź ze sobą do domu pamiątkę, która będzie kojarzyła się z miejscem naszych wakacji. Ze wszystkich podróży staram się przywieź coś fajnego, ciekawego, praktycznego, dekoracyjnego, coś co będzie mi przypominało pobyt
w tym miejscu.
w tym miejscu.
W górach byliśmy już kilka razy, więc tych pamiątek już trochę u siebie mam. W tym roku przywieźliśmy dwa nowe magnesy na lodówkę. Od pewnego czasu zaczęliśmy kolekcjonować magnesy, są to głównie magnesy z naszych wakacji. Cieszę się, że nasza kolekcja się powiększyła :).
W górach lubię kupować drewniane pamiątki i w tym roku takie właśnie nabyłam.
W mojej kuchni pojawiła się drewniana łyżka z Giewontem, drewniany magnes na lodówkę
i drewniany serwetnik. Wszystkie pamiątki są oczywiście ręcznie robione. Dla siebie kupiłam góralską chustę, w pięknym niebieskim kolorze. To już moja trzecia taka chusta, pozostałe są w kolorze: bordowym i czerwonym. Oprócz chusty nabyłam góralskie ciapki i drewniane, czarne korale z bransoletką.
W górach lubię kupować drewniane pamiątki i w tym roku takie właśnie nabyłam.
W mojej kuchni pojawiła się drewniana łyżka z Giewontem, drewniany magnes na lodówkę
i drewniany serwetnik. Wszystkie pamiątki są oczywiście ręcznie robione. Dla siebie kupiłam góralską chustę, w pięknym niebieskim kolorze. To już moja trzecia taka chusta, pozostałe są w kolorze: bordowym i czerwonym. Oprócz chusty nabyłam góralskie ciapki i drewniane, czarne korale z bransoletką.
Dwa nowe magnesy z Tatr na mojej lodówce.
Moja aktualna kolekcja magnesów.
Drewniana łyżka z Giewontem.
Drewniany, oryginalny serwetnik.
Kobiece dodatki: chusta, korale i ciapki.
Oczywiście z każdego pobytu w górach przywozimy też oscypki, które niestety nie doczekały zdjęć :))
Pięknie wam dziękuję za wszystkie komentarze i waszą obecność na blogu:)
Pozdrawiam ciepło wszystkich odwiedzających mój blog :)
Z radością witam nowych czytelników mojego bloga :)
Z radością witam nowych czytelników mojego bloga :)
Udanego weekendu :))
Aniu piękne pamiątki,chusta mi się bardzo podoba. A z oscypkami to znam ten ból, ciężko jest dowieźć by nie skonsumować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja zawsze dowożę, ale w domu 1-2 dni i po oscypkach :))
UsuńPozdrawiam również !
Chusta wymiata <3 :) piękna~!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :))
UsuńU nas oscypki codziennie sprzedają :) :) lubię z żurawiną wędzone :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie :(
UsuńFajne są takie pamiątki, przywołują wspomnienia miłych chwil :D
OdpowiedzUsuńOscypki uwielbiam, właśnie dostałam kilka w prezencie :D
Ściskam ciepło, Agness :)
To prawda, można powspominać :)) Taki prezent cieszy i smakuje !
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Piękne pamiątki, szczególnie chusta, a korale mam identyczne:)
OdpowiedzUsuńZa oscypkami niestety nie przepadam, chyba że zapiekane z żurawiną, to mogę zrobić wyjątek i zjeść:) Pozdrawiam
Miło mi Elu :))
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Śliczna chusta! Ja oprócz zdjęć często nie przywożę nic. I potem żałuje, bo z dobrego wypadu do Wali nie mam żadnej pamiątki, tak samo z Londynu, a czy ja tam jeszcze kiedyś pojadę? Za to ze Szkocji przytaszczyłam małą poduszkę :) Dobrze że kupiłaś więcej drobiazgów :)
OdpowiedzUsuńZawsze warto :) Bo nie wiemy kiedy tam jeszcze wrócimy.
UsuńPozdrawiam ciepło !
Ta chusta wymiata! Kochana na prawde świetny zakup! Ja To też jestem taką maniaczką że z podróży lubię coś przywozić :) Buziaczki Kochana
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Szymciu :))
UsuńPozdrawiam ciepło :))
Fajne pamiątki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi Aga :))
UsuńSuper Aniu. Ja od lat kolekcjonuje magnesy z podróży. Trochę się ich nazbierało, wiec już je wieszamy na boku lodówki, bo za dużo :)) Ale taka pamiątka przecież najlepsza i miejsca za wiele nie zabiera.
OdpowiedzUsuńSerwetnik - cudeńko. Najpiekniejszy serwetnik jaki widziałam :))
Na zaczęłam kolekcjonować całkiem niedawno, z kilku miejsc nie mam magnesów, ale może tam jeszcze wrócę :))
UsuńPamiątki świetne :) Na pewno będą Ci się kojarzyły z wyjazdem !
OdpowiedzUsuńTo prawda !!!
UsuńChusta i kapcie są ekstra. Ja od dłuższego czasu nie kupuję żadnych pamiątek. Swoje magnesy przekazałem mamie, która nie mogąc podróżować kolekcjonuje nasze wyprawy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Miło mi Moniko ! Ja swoim rodzicą również w prezencie kupuję magnesy :)
UsuńPozdrawiam ciepło :))
Świetne pamiątki Aniu:) Pozwolą na dłużej zatrzymać wakacyjny klimat:) Ściskam!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Dorotko :))
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Zakopane się bardzo turystyczne zrobiło :(
OdpowiedzUsuńAle i tak je bardzo lubię :))
UsuńTeż zbieram magnesy z miejsc, które odwiedziliśmy choć ostatnio jak byliśmy w Krasiejowie, to był tylko jeden wzór, który mi się nie podobał i wróciliśmy bez pamiątki ...
OdpowiedzUsuńTwoje pamiątki są super i bardzo fajne masz zwierzęce magnesy. Serwetnik jest cudny :).
Czasem trafiają się nieładne, to wtedy warto przywieź coś innego ! My długo zawsze wybieramy magnesy, a w górach ich jest sporo :))
UsuńPozdrawiam ciepło :))
Piękne pamiątki, najbardziej podoba mi się serwetnik! Jest taki uroczy ;)
OdpowiedzUsuńJa za tydzień wybieram się pierwszy raz do Zakopanego, a przywiozę ze sobą zapewne pocztówki, bo zaczęłam je ostatnio zbierać :)
Bardzo ładne pamiątki i do tego przydatne :) Chusta jest boska :)
OdpowiedzUsuńJestem fanką wisiorków, korali, naszyjników, więc zachwycam się Twoimi koralami i bransoletką :)
OdpowiedzUsuńAniu zakopiańska chusta, kierpce i korale sa rewelacyjne, sama bym chciałą takie miec w kolekcji....do Zakopanego jednak jeździmy bardzo rzadko:)Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kapciuchy i chusta :-) Takie pamiątki z wakacji to bardzo lubię. A korale jakie i serwetnik. Same cuda!!
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć niektóre z tych, które są tutaj pokazane :)
Muszę zacząć przywozić regionalne pamiątki z różnych wyjazdów :)
Pozdrawiam :)
Fajne są takie regionalne pamiątki. Chustka jest chyba popularna, bo ja mam białą i fioletową :-)
OdpowiedzUsuńSuper pamiątki! Też lubię przywozić coś fajnego z odwiedzonych miejsc :)
OdpowiedzUsuńLubię góralskie motywy!
OdpowiedzUsuńŚwietne pamiątki :) Bardzo ładnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja lubię takie pamiątki - zwłaszcza takie które można na co dzień używać.
OdpowiedzUsuńnp chusta czy klapeczki! :)
Super ! sporo przywieźliście magnesy na lodówkę na prawdę fajne ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa z każdej podróży przywożę pełno pamiątek hmmm tylko obawiam się czy za parę lat będę miała jak się po domku poruszać hi hi :) Chusta absolutnie cudowna :0
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł
OdpowiedzUsuńUnikatowe pamiątki ;)
OdpowiedzUsuńświatowa dziewczyna
OdpowiedzUsuńJa też zawsze kupuje magnesy na wycieczkach :)
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuń