środa, 6 stycznia 2016

Magnesy na lodówkę i miła niespodzianka

Witajcie :)

Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze pod ostatnim postem o moich 
złotych plakatach :)
Do koloru złotego na pewno jeszcze na blogu wrócę.
A dzisiaj chciałam wam pokazać moją kolekcję magnesów na lodówkę. 
Magnesy zbieram od niedawna, więc mam ich na razie kilka, ale na pewno 
ich ilość się powiększy. 
Pochodzą one głównie z moich wakacyjnych wyjazdów.
Ostatnio do kolekcji dołączył magnes-muffinka od Agnieszki-Raeszki z bloga http://raeszka.blogspot.com/
Muffinka jest w całości wyhaftowana przez Agnieszkę, która ma niesamowity 
talent do pięknych haftów.
Oprócz magnesu dostałam od Agnieszki urocze wełniane, zimowe, 
czapeczki- zawieszki, piękną kartkę oraz brokatowy i słodki dodatek.

 Moja kolekcja magnesów na lodówkę.
 



 

Haftowany magnes, babeczka od Agnieszki.

Noworoczny upominek od Agnieszki :)



Wełniane czapeczki-zawieszki wykonane są również przez Agnieszkę. 


Zimowe czapeczki znalazły już swoje miejsce. 
Zawiesiłam je na korzeniu jałowca nad lustrem w przedpokoju.


Foto 1-12 są mojego autorstwa.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie bez mojej zgody.

Babeczki są ulubionym tematem haftów Agnieszki,
 które możemy zobaczyć na jej blogu.



Agnieszka tworzy też piękne hafty okolicznościowe
 jak ten bożonarodzeniowy haft.
Foto 13-15 raeszka.blogspot.com

Zaglądajcie do Agnieszki bo to niesamowita, przesympatyczna i bardzo zdolna dziewczyna.
Ja bardzo się cieszę, że mogę mieć u siebie jeden z jej haftów w postaci zimowej babeczki.



Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających mój blog :)
Dziękuję pięknie za każdy komentarz :)
Trzymajcie się ciepło w tą zimową aurę :)

29 komentarzy:

  1. Sympatyczne gadżety :) Coraz więcej jest amatorów posiadania kolekcji magnesów na lodówkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :) To prawda magnesy są bardzo popularne :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Podziwiam pracę Agnieszki :) Ja w tym jestem beztalenciem :(
    Super Aniu ozdoby.
    Pozdrawiam cieplutko, Marta

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne prezenty;) Te czapeczki są ekstra:)
    pozdrawiam cieplutko Aniu

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam magnesy, ja kiedyś się zaopatrzyłam w empiku ( było od 0,50 zł za sztukę do 2 zł) I kupiłam sobie przez neta kilka z obrazami Klimta i Muchy. Kilka dostałam - więc cała lodówka jest udekorowana...
    Z Twoich najbardziej podoba mi się ta wyszyta - jest słodka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne te hafty :) Ja również zbieram magnesy z każdego nowo odwiedzonego miejsca. Tablica wypełniona magnesami tworzy piękny kolaż, a do tego jest super pamiątką :) Fany pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prace Agnieszki znam i podziwiam. Są przepiękne. Każda wycieczka uwieńczona jest znalezieniem odpowiedniego magnesu. Więcej pamiątek z podróży mi nie potrzeba ;) Lodówka kolorowa, pełna wspomnień...

    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne prace. Nic tak cieszy jak samodzielnie i własnoręcznie wykonane ozdoby.
    Obdarowany takim podarunkiem do końca życia zapamięta.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny magnes! Przepiękne są te hafty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też lubię zbierać magnesy. a ten haftowany - fantastyczny! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne pamiątki i super prezenciki :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja też zbieram takie magnesy, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Również posiadam malutką kolekcję magnesów, bo te fajne to szkoda wyrzucić, a często dostaję w ramach promocyjnych akcji. Czapeczki są urocze i bardzo oryginalna z nich ozdoba.

    OdpowiedzUsuń
  13. Też zbieram magnesy, gdzie nie pojadę to własnie takiej pamiątki sobie szukam :) Piękny prezent. Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Aniu Kochana, ja tak samo jak Ty zbieram magnesy , zawsze są wspaniałym wspomnieniem o wspaniałych wakacjach lub pieknych odwiedonym miejscu :) Buziaczki Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny pomysł z tymi magnesami. My postawiliśmy na książki kucharskie z miejsc odwiedzin :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Od czegoś trzeba zacząć zbieranie :) Z ciekawości policzyłam swoją lodówkową kolekcję - 22 sztuki. Gdyby nie to, że jeden został zakoszony przez mojego chrześniaka, byłoby 23 ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też posiadam kilka magnesów :) Bardzo fajna pamiątka chociażby z wojaży po kraju lub zagranicy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne magnesy:) Czapeczki skradły me serce:) Hafty Agnieszki znam i też uważam, że są super:) Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wyszywana babeczka jest słodka, bardzo pasuje jako dekoracja w kuchni a czapeczki radosne, pozytywne, powiedziałabym takie sympatyczne:) śliczne prace, pięknie je przedstawiłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Aniu, u nas magnesy zawsze przyjeżdżają z różnych miejsc świata i przypominają o wspaniałych miejscach, jakie odwiedziliśmy :) Hafty- bomba! ❤

    OdpowiedzUsuń
  21. Takie magnesy to super sprawa :) Ten haftowany jest boski :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Myślałam że tylko ja mam manię przywożenia właśnie takiej pamiątki z wakacji :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Hi dear Ana , qué bonito se ve ese conjunto de cuadros ,,espera que tenga un buen resto del día
    Cariños

    OdpowiedzUsuń
  24. Magnesy są super. Sama mam sporo na lodówce. Nie zajmują wiele miejsca, a są super pamiątką:-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Też w ramach pamiątek przywożę magnesy na lodówkę. Nie zawadzają, a są fajną pamiątką :).

    Ooo i mój, no już Twój ;) zagościł na Twojej lodówce :). A czapeczki jak fajnie zagospodarowałaś. Widzę, że ta czerwona chyba trochę pogięta ale jak wisi, to dobrze wygląda :).

    Dziękuję za cząstkę "mnie" w Twoim poście :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja Ci Agnieszko bardzo dziękuję :) Czerwona czapeczka ma się dobrze :), widocznie nie wyprostowałam ją do zdjęcia :)
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  26. Bardzo łądne magnesy, też zbieram z każdych miejsc. Ostatnio jednak zakupiłam tutaj: https://faceprint.pl/kategoria/magnesy/ - 12 sztuk w bardzo niskiej cenie - jakość rewelacyjna

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wasze komentarze :) Staram się zawsze na każdy odpowiedzieć :)