czwartek, 5 maja 2016

Stare, zniszczone krzesło we wnętrzu

Witajcie :)

Mój dzisiejszy wpis nawiązuje do mojego stałego cyklu na blogu czyli 
A mowa będzie o starym, zniszczonym krześle, po którym widać upływający czas.
Tego typu krzesło u nas zazwyczaj się poniewiera po strychach, szopach, piwnicach.
Czeka na metamorfozę lub na lepszy czas.
Chociaż nam się nie podoba, do niczego nam nie pasuje i tak na prawdę często nie wiemy co z nim zrobić. Nie wyrzucimy go od razu, bo mamy do niego sentyment. Bo krzesło jest 
z nami od zawsze, mamy je po dziadkach lub kojarzy nam się z fajnym, często najlepszym okresem z naszego życia.
Takie krzesło zawsze można odnowić, przetrzeć, pomalować, zmienić tapicerkę czy 
całe siedzisko i oparcie.
Jednak w aranżacji wnętrz jest miejsce na stare, zniszczone krzesła.
Spotyka się je najczęściej w mieszkaniach i loftach w stylu nowoczesnym z elementami vintage, we wnętrzach industrialnych, skandynawskich, eklektycznych.
Są ciekawym dodatkiem do przemysłowego i miejskiego charakteru wnętrza. 
Dobrze się komponują z czerwoną cegłą, drewnem, metalem. 
Stare, odrapane krzesło jest wręcz pożądane do pracowni, do artystycznego charakteru wnętrza.
Krzesło może stać osobno, same w kącie, przy biurku, w sypialni obok łóżka, 
w przedpokoju czy łazience. Można go też zestawić z innymi, nowymi krzesłami 
w podobnym stylu.
Ciekawie zaaranżowane w pięknej i kreatywnej przestrzeni zyskuje nowego charakteru. Przestaje szpecić wnętrze, tylko staje się jego oryginalną dekoracją. 

W sypialni posłuży stare krzesło jako stolik nocny.






W artystycznym kąciku biurowym.



Na tarasie lub balkonie w komplecie ze stolikiem.

W białym, skandynawskim przedpokoju.

W męskim mieszkaniu, na tle czerwonej cegły, stare
 krzesła ze skórzanym, wytartym siedziskiem.



Odrapane, drewniane krzesła w komplecie z innymi krzesłami.

Dwa różne krzesła w przemysłowej przestrzeni.


Stare, odrapane, zniszczone krzesło dodaje charakteru wnętrzu. Może być drewniane, metalowe, rattanowe czy tapicerowane.
Sprawdzi się nie tylko w roli krzesła, ale może służyć jako stolik, szafka nocna, kwietnik. Odnajdzie się bardzo dobrze na tarasie czy w ogrodzie.
Zanim zdecydujemy się pozbyć krzesła czy go definitywnie odnowić musimy się zastanowić czy nie warto go jeszcze wykorzystać w naszych wnętrzach.
Ja uwielbiam przedmioty z duszą, eklektyzm i przemysłowy charakter wnętrz z dodatkiem vintage więc mi się taki pomysł na stare, zniszczone krzesło podoba.
Ciekawa jestem co wy Moi Drodzy Czytelnicy sądzicie o takim pomyśle. 
  

Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających mój blog :)
Dziękuję wam pięknie za pozostawiony na blogu ślad w postaci komentarzy :)
Majowej pogody wam życzę :)



  

33 komentarze:

  1. Lubię stare krzesła, niestety nie poniewierają się po moim strychu. Nie każde też mi się podoba. Z Twoich propozycji - niebieskie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super, że niebieskie przypadło Ci do gustu i że pomysł na stare krzesła Ci się podoba :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Uwielbiam takie klimaty:) Cudowne zdjecia, wnętrza i inspiracje.
    całuski majowe kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę Natalko :)
      Miłego, majowego popołudnia :)

      Usuń
  3. Stare, proste krzesła coś w sobie mają, często zatrzymuję się przy nich i zachwycam się. Mają swój urok i wdzięk :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Stare krzesła sprawdzają się w każdym wnętrzu:) Stanowią oryginalny i niepowtarzalny element aranżacji:) Chętnie przygarnęłabym to niebieskie:) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, niebieskie też mi się bardzo podoba :)
      Cieplutko pozdrawiam Cię Doti :)

      Usuń
  5. niektóre krzesła starzeją się naprawdę pięknie! To z pierwszego zdjęcia jest rewelacyjne.

    pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą Aniu :) Czasem stają się ciekawsze niż wtedy gdy były jeszcze nowe :)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  6. Ja lubię starocie. Lubię łączyć nowe elementy ze starymi. Tak zrobiłam w moim obecnym mieszkaniu i czuję się tu świetnie. A krzesło z pierwszego zdjęcia jest moim faworytem:) Trochę kojarzy mi się ze szkołą i lekcją biologii, której nie znosiłam. Ale widać to nie przeszkadza mi zachwycaniu się nim w roli stolika nocnego:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne krzesła, lubię takie nadgryzione czasem.Pozdrawiam wiosennie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam stare krzesła. Nadają wnętrzu charakteru. Szczególnie podoba mi się białe, odrapane z drugiego wnętrza i niebieskie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Całkowicie moja bajka!! Takie stare krzesło to fantastyczny dodatek do wnętrz, myślę, że nawet wtedy gdy ktoś nie jest miłośnikiem staroci-dodaje charakteru i indywidualnego sznytu.

    OdpowiedzUsuń
  10. FAjnie, ostatnio nabyłam takie 3 antyki, jeden jest juz w ogrodzie:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Takie krzesła dają niesamowity efekt, sama bym na to nie wpadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wciąż poluję na takie stare, szkolne krzesło :)
    W każdej aranżacji wygląda pięknie.
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
  13. Krzesła z duszą. :) Piękne inspiracje Aniu zaprezentowałaś. :) Brawo dla starych krzeseł które mogą nadać mieszkaniu drugą młodość. :) Ściskam Cię mocno, Magda

    OdpowiedzUsuń
  14. Podoba mi się taki trend :) Te pierwsze aranżacje mi się podobają, zwłaszcza ten drewniany stół :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam takie staruchy:) w moim nowym domu, który jeszcze się buduje na pewno takich gadżetów nie zabraknie pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  16. Każde krzesło jest inne wyjątkowe ma swój urok.Każde w stylizacji inaczej wygląda.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne! Krzesła na zdjęciach naprawdę mają duszę, są bardzo piękne! Najbardziej podoba nam się pierwsze.

    OdpowiedzUsuń
  18. O tak, kocham stare krzesła! Ostatnio trafiły w moje ręce kolejne nowe/stare :)
    Za niedługo nie będę miała już na nie miejsca ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Stare krzesełko dodaje charakteru - to taka kropka nad i :) Wygląda jak rodzinny skarb :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam wrażenie, że kiedyś to się tylko krzesło stawiało obok łóżka, nie było czegoś takiego jak szafeczka nocna :) Ostatnio mam fazę na stare krzesła i fotele, przeglądam starocia na olx i allegro, a potem znajduję te starocia w drogich dizajnerskich sklepach internetowych i aż nie wierzę, że taki interes kręci się, skoro starocie są na wyciągnięcie ręki.

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam stare przedmioty, to one mają cudną zakurzoną duszę, a krzesła naznaczone historią to już w ogóle. Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepiękne inspiracje z krzesłami- chociaż w moim domu nie umiałabym znaleźć dla nich miejsca, to od razu przenoszą mnie we wspomnieniach do czasu dzieciństwa :) Ściskam Aniu!

    OdpowiedzUsuń
  23. Do mnie jakoś stare krzesła nie przemawiają. A już szczególnie takie szkolne:) ale niektore inspiracje mi się spodobały np. białe w sypialni.

    OdpowiedzUsuń
  24. Do mnie jakoś stare krzesła nie przemawiają. A już szczególnie takie szkolne:) ale niektore inspiracje mi się spodobały np. białe w sypialni.

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo, ale to bardzo podoba mi się połączenie starego z nowym. Czuć w tym duszę i klimat... cudowne aranżacje nam tu pokazałaś, z przyjemnością obejrzę sobie je jeszcze raz:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zdecydowanie należę do miłośników takich krzeseł. Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wasze komentarze :) Staram się zawsze na każdy odpowiedzieć :)